Finansowanie filmów, czyli nie jest tak źle jak myślicie
Finansowanie filmów to zagadnienie z którym zmagają się producenci filmowi na całym świecie. Sprawa znalezienia pieniędzy na film często jawi się jako najtrudniejsza kwestia dotycząca jego produkcji. Nie jest to dalekie od prawdy… Kiedy przyjmiemy, że tworzenie filmu to trzy etapy: preprodukcja, okres zdjęciowy i postprodukcja, okazuje się, że każdy z nich wymaga kolejnych nakładów finansowych. Już na etapie tego pierwszego wypadałoby mieć fundusze na chociażby prace scenariopisarskie i zakup praw autorskich.
Jest kilka źródeł finansowania filmów. Środki publiczne są najczęściej wykorzystywanymi. Mowa tu przede wszystkim o PISFie (Polski Instytut Sztuki Filmowej), gdzie pozyskuje się bezzwrotne dotacje lub pożyczki w różnych priorytetach. Szczegóły dotyczące składania wniosków i limity omówione są na stronie www.pisf.pl. Jest to źródło z którego filmowcy najczęściej pozyskują fundusze dzięki ich olbrzymim zasobom – w 2013 roku program Produkcja filmowa przewidywał 89 mln zł. Innymi możliwościami na finansowanie filmów są RFF-y czyli Regionalne Fundusze Filmowe. Są to środki pochodzące z miast, regionów i funduszy samorządowych. Każdy z nich ma własny regulamin i reguły funkcjonowania, jednak łączy je zasada, że pozyskane środki musimy wykorzystać na terenie danego województwa. Przeważnie fundusze regionalne mają do wykorzystania kwoty około 1 mln zł. Innym miejscem gdzie możemy starać się o środki jest Telewizja Polska S.A. ze wszystkimi oddziałami regionalnymi. Uruchomiła ona specjalny system rejestracji propozycji programowych – ROPAT, gdzie zgłaszać projekty mogą zarówno osoby fizyczne jak i prawne.
Jednak finansowanie filmów to także źródła niepubliczne. W związku z ustawą o radiofonii i telewizji nadawcy telewizyjni jak Polsat, TVN, HBO Polska współfinansują projekty, są koproducentami lub zakupują licencje do filmów. Z kolei producenci tacy jak WFDiF oraz studia filmowe „Kadr”, „Tor” czy „Zebra”, to instytucje które mogą wesprzeć nas nie tylko środkami finansowymi, ale także jako koproducenci – swoją wiedzą, doświadczeniem oraz usługami (WFDiF – hale zdjęciowe, sprzęt). Inną możliwością jest współpraca z dystrybutorami filmów, którzy mogą zawrzeć z nami różne rodzaje umów – od typowych dystrybucyjnych i koprodukcyjnych do umów mieszanych.
Oprócz wspominanych już koprodukcji krajowych istnieją możliwości nawiązania partnerstwa zagranicznego. Pamiętajmy jednak o barierach organizacyjnych, prawnych czy językowych. W ramach Unii Europejskiej program KREATYWNA EUROPA zapewnia nowe źródło finansowania europejskich koprodukcji. Należy jednak pamiętać o wcześniejszym zapoznaniu się z szczegółowymi wymogami przystąpienia do programu dla poszczególnych jednostek.
Zawsze możemy szukać alternatywnych rozwiązań takich jak kontakty z biznesem (typu portal Investing.pl) czy mikrofinansowanie jak coraz popularniejszy crowdfunding.
A może znaleźć kontakt do jakiegoś milionera?