Czy warto pisać serial paradokumentalny?

Serial paradokumentalny – warto pisać czy nie warto?

Chociaż wśród tak zwanych wyrobionych widzów paradokumenty nie cieszą się zbyt dobrą opinią, niskobudżetowe seriale typu „Ukryta prawda”, „Trudne sprawy” czy „Szkoła” opanowały wszystkie telewizyjne pasma. Własne paradokumenty mają już nawet Telewizja Polska, MTV i AXN. Najpopularniejsze produkcje często osiągają oglądalności na poziomie 2,5-3 mln widzów. 

ainteresowanie pierwszymi warsztatami w Bahama Films poświęconych serialom paradokumentalnym okazało się na tyle duże, że konieczne było utworzenie kolejnych grup. Spośród uczestników zajęć kilka osób zaprosiliśmy do dalszej współpracy.

A zatem – warto czy nie warto pisać seriale paradokumentalne? Dla scenarzysty, zwłaszcza takiego bez znajomości na rynku, pisanie paradokumentów to bardzo dobry sposób na tak zwane „zaczepienie się” w telewizji. Dla wielu autorów to właśnie niskobudżetowe „docu” stało się trampoliną do dalszych propozycji (chociaż niewielu twórców seriali się do tego przyzna i powszechne jest pisanie pod pseudonimem). To sposób, żeby nie stracić kontaktu z branżą, a także pokazać się producentom z jak najlepszej strony. Jako zdyscyplinowany i terminowy rzemieślnik, którego warto zaprosić również do innych projektów.

Rzemiosło czy sztuka?

No właśnie, pisanie serialu paradokumentalnego bliższe jest rzemiosłu niż sztuce. Do kieszeni trzeba włożyć zasady typu „show not tell” i marzenia o ostrych jak brzytwa dialogach i skomplikowanych, niejednoznacznych postaciach. Nie musi to być jednak wada. Pisanie seriali, w których trzeba zmieścić się w budżecie, dostosować do formatu i oczekiwań widzów uczy pisarskiej dyscypliny. Uczy także dotrzymywania terminów oraz powstrzymywania rozszalałej wyobraźni. Nie da się bowiem ukryć – pieniądze przeznaczone na serial liczy każdy producent i umiejętność „taniego” pisania bywa na wagę złota również przy droższych produkcjach. Często jednak konieczność dostosowania się do ustalonych reguł bywa dla scenarzystów szokiem. Na paradokumentach poległo wielu utalentowanych twórców, którym wydawało się, że to bułka z masłem.

Nie bez znaczenia jest również argument finansowy. Kilka lat temu niektóre firmy kusiły zdolnych scenarzystów bardzo dużymi pensjami i jeszcze wyższymi tantiemami. Dziś nie jest już tak różowo, a konkurencja jest spora. Niemniej jednak pisanie paradokumentów pozwala często na spełnienie jednego ze scenariopisarskich marzeń – utrzymywania się z pisania. Zarobki w tej branży są bardzo różne – od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych za odcinek. Do tego dochodzą tantiemy od emisji – a tych w ciągu roku jest sporo w porównaniu z tradycyjnymi serialami.

Trudne sprawy

Jeśli jednak komuś wydaje się, że praca przy paradokumentach jest łatwa i przyjemna, a po napisaniu na kolanie jednego odcinka będzie można od razu liczyć miliony na koncie… bardzo się myli. Scenarzyści piszący serial paradokumentalny muszą też często zwracać uwagi na kwestie z zakresu produkcji – opisywać odtwórców, wymieniać rekwizyty niezbędne do sceny, a nawet zaznaczyć, że na planie potrzebne będą sztuczne łzy… Pisanie docu to również niekończące się uwagi, przerabianie scen po kilka razy, napięte terminy i nieprzekraczalne deadline’y. O szlifowaniu tekstu miesiącami można zapomnieć. A jeśli już uda się stworzyć świetny dialog, to bardzo często zostanie on przekręcony przez odtwórców-amatorów.

Paradokument paradokumentowi nierówny. Jedni scenarzyści odbijają się jak od ściany od seriali obyczajowych typu „Ukryta prawda”, za to doskonale odnajdą się w serialach typu docu-crime, które w ostatnich latach święcą największe triumfy. Realizacja tych drugich coraz bardziej przypomina tradycyjny serial proceduralny (choćby ze względu na obecność stałych bohaterów i zatrudnianie zawodowych aktorów do głównych ról). Tutaj można pozwolić sobie na więcej szaleństw (strzelaniny, pościgi), za to większą uwagę trzeba poświęcić logice zdarzeń i kryminalnej strukturze. Z kolei niektórzy polubią pisanie telenoweli paradokumentalnych, które stają się coraz popularniejsze wśród młodych widzów.

Jeśli chcecie się przekonać, czy pisanie seriali paradokumentalnych Wam odpowiada, zapraszamy na nasze warsztaty.